Info
Ten blog rowerowy prowadzi SeanDillon z miasteczka Toruń. Mam przejechane 8432.98 kilometrów w tym 150.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.82 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 18935 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Grudzień5 - 1
- 2016, Listopad8 - 0
- 2016, Październik6 - 0
- 2016, Wrzesień14 - 0
- 2016, Sierpień1 - 0
- 2016, Lipiec15 - 3
- 2016, Czerwiec16 - 0
- 2016, Maj4 - 1
- 2016, Kwiecień9 - 4
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty2 - 1
- 2016, Styczeń2 - 2
- 2015, Grudzień4 - 0
- 2015, Listopad6 - 1
- 2015, Październik6 - 3
- 2015, Wrzesień6 - 0
- 2015, Sierpień13 - 1
- 2015, Lipiec15 - 0
- 2015, Czerwiec10 - 0
- 2015, Maj9 - 0
- 2015, Kwiecień6 - 8
- 2015, Marzec11 - 3
- 2015, Luty6 - 4
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień1 - 0
- 2014, Listopad2 - 0
- 2014, Październik5 - 1
- 2014, Wrzesień9 - 0
- 2014, Sierpień11 - 2
- 2014, Lipiec5 - 8
- 2014, Czerwiec9 - 0
- 2014, Maj12 - 2
- 2014, Kwiecień8 - 3
- 2014, Marzec12 - 0
- 2014, Luty9 - 0
- 2014, Styczeń5 - 0
- DST 35.99km
- Czas 01:29
- VAVG 24.26km/h
- VMAX 61.70km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 2268kcal
- Podjazdy 51m
- Sprzęt Panzerwagen II
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosą, polem i wąwozem czyli sobotni trip z dopingiem
Niedziela, 25 października 2015 · dodano: 25.10.2015 | Komentarze 3
Nie wiem czy to jesienne przesilenie czy fakt, że wczoraj oddałem prawie pół litra krwi czy też prozaiczne lenistwo, ale długo się nie mogłem zebrać do jazdy. W końcu sam siebie wykopałem na zewnątrz, na pocieszenie obiecując małe co nieco na mecie. Jazda mocno lajtowa bo organizm jakoś się buntował-zdecydowałem się też na mały cross przez wąwóz w Leszczu (trzy pierwsze fotki). Dawno tam nie byłem, ale jesienią wygląda kapitalnie, ale jazda po grubej warstwie mokrych liści nieco mokrym ternie była dość .. interesująca ;). W tych warunkach moja Kona zdała egzamin. Reszta dystansu po szosie. Na mecie czekała nagrodą dla sir Przemka Pogromcy Jesiennego Lenia - duża flaszka świetnej szkockiej blendy ((jak ktoś lubi niezbyt ostrą whisky , to uczciwie polecam).
Komentarze
Mnie dodatkowo zniechęca mnie kupa ciuchów które trzeba założyć. Ładnie tam, muszę się kiedyś zorganizować i się w te okolice wybrać. Pozdrawiam